Pandemia cały czas ogranicza nasze możliwości ale jak to się mówi "dla chcącego, nic trudnego" Z tym "nic trudnego" to tak nie do końca. Kontynuowanie akcji rozpoczętej przed kilku laty w obecnej sytuacji do łatwych nie należy. Mówimy tu o pomocy naszym rodakom na Litwie. Litwa obecnie znajduje się w lockdownie, bezpośredni transport z Legionowa do Turmont nie wchodzi w grę. I znowu tak, jak jesienią (akcja wyprawki szkolne) tak i teraz pomogło litewskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych. Nasz samochód wyjechał dzisiaj około południa, późnym wieczorem dotrze do granicy i tam nastąpi przekazanie darów przedstawicielowi przybyłemu Turmont. Przypominamy, że Turmonty to niewielka miejscowość leżąca na pograniczu Litwy i Łotwy w przybliżeniu ponad 600 kilometrów od Legionowa. Co zawieźliśmy? Przede wszystkim żywność, trochę podarunków świątecznych, sprzęt audio oraz kilka zestawów komputerowych składających się z jednostki centralnej, monitora, klawiatury i myszy. Wystarczy podłączyć do sieci i już można pracować. Komputery oczywiście z zainstalowanym systemem operacyjnym. Dzieci uczące się zdalnie będą zachwycone. Jak zawsze dziękujemy wszystkim osobom, które pomogły w przygotowaniu podarunków. Dziękujemy Legionowskiemu Stowarzyszeniu Amicus za zorganizowanie (po raz kolejny) całej akcji.
Kilka fotografii